ZAGÓRZ / PODKARPACIE. W niedzielę przed godziną 8.00 w Sanoku na ul. Lipińskiego policjanci postanowili zatrzymać do kontroli kierującego fiatem, który złamał przepisy. Młody mężczyzna nie reagował na dawane mu sygnały i rozpoczął fatalną w skutkach ucieczkę.
Ze wstępnych informacji jakie dotarły do redakcji wynikało, że kierujący fiatem zderzył się z innym pojazdem, w Zagórzu przy zjeździe z DK84 na Dolinę. Na miejscu interweniowały służby.
Jak dzisiaj podała sanocka policja, był to finał policyjnego pościgu.
W niedzielę rano na ul. Lipińskiego policjanci sanockiej komendy zauważyli kierującego fiatem, który wyprzedza na skrzyżowaniu. Funkcjonariusze dawali kierowcy sygnały do zatrzymania. Ten jednak zignorował je, przyspieszył i zaczął oddalać się w kierunku Zahutynia. Policjanci włączając sygnały świetlne i dźwiękowe ruszyli za kierowcą.
Jak relacjonuje asp. szt. Anna Oleniacz, rzecznik prasowy sanockiej policji, w trakcie ucieczki mężczyzna złamał szereg przepisów drogowych: nie stosował się do znaków poziomych i pionowych, zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu, przekraczał dozwolona prędkość i stwarzał zagrożenie dla innych użytkowników drogi.
– W miejscowości Zagórz kierujący fiatem na DK84 nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w chodnik, a następnie uszkodził stojącego obok seata oraz ogrodzenie jednej z posesji – uzupełnia rzecznik.
Kierującym fiatem był 21-letni mieszkaniec powiatu sanockiego, wiózł pasażerkę. Po przebadaniu okazało się, że młody mężczyzna ma w organizmie ponad 1 promil alkoholu.
Podczas zatrzymania stawiał opór. Za popełnione przestępstwa (między innymi kierowanie w stanie nietrzeźwości czy ucieczkę z miejsca zdarzenia i nie zatrzymanie się do kontroli policyjnej) odpowie przed sądem.
foto: nadesłane
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.